WELCOME BACK Mr 47
Powrót ponurego łysielca oznacza ciężkie czasy dla wirtualnych czarnych charakterów, których godziny wydają się policzone. Eidos nazywa go najbardziej śmiercionośnym mordercą na świecie. Cóż, jeśli sobie przypomnę poczynania bohatera gry Serious Sam to byłbym gotów to z nimi przedyskutować. Fakt faktem, Agent 47 z pewnością pozostawi za sobą wiele plam krwi. Tym razem będzie opłacany w żywej gotówce. To, jak owe pieniądze zostaną wydane będzie miało istotny wpływ na przebieg fabuły oraz na przykład na bronie, którymi bohater będzie mógł dysponować. W efekcie ma to zaowocować unikalną rozgrywką dla każdego, kto wcieli się w skórę śmiercionośnego agenta.
Czwarta część gry zostanie oparta na silniku Glacier, który według szumnych zapowiedzi ma zapewnić najbardziej brutalną i realistyczną symulację życia płatnego mordercy. Zapewne jak i wy, ja osobiście, nie przepadam za takimi czysto marketingowymi tekstami, jednak pozostaje nam tylko jak najlepiej życzyć twórcom najnowszej odsłony Hitmana. Jeśli spełnią swe obietnice będzie to tylko i wyłącznie z korzyścią dla nas graczy.
A MOŻE JEDNAK DA RADĘ ZAPŁACIĆ KARTĄ?
Tym razem zajdzie istotna zmiana w fabule. Agent 47 nagle traci kontakt z organizacją ICA i staje się (aż sie prosi aby użyć tego zwrotu) wolnym strzelcem ;) Kiedy koledzy po fachu kolejno giną w serii zamachów wszystko zdaje się wskazywać na fakt, iż nowa, bardziej potężna organizacja wkroczyła na arenę. Przeczuwając iż może stać się następnym celem, nasz bohater wyrusza do USA w celu kontynuacji krwawego biznesu na własną rękę.